Sebastian Vettel zdradził, że żałuje sposobu w jaki zakończył współpracę z zespołem Red Bulla w sezonie 2014.
4-krotny mistrz świata F1 obecnie znajduje się bez posady na sezon 2021, a jednym z miejsc, do których jest przymierzany jest jego była ekipa, aktualnie ścigająca się z Maxem Verstppenem i Alexem Albonem.
Plotki na padoku podsycane przez Helmuta Marko sugerowały jednak, że przeszkodą dla sensacyjnego powrotu Niemca do Red Bulla są jego gorsze relacje z właścicielem ekipy, Dietrichem Mateschitzem.
Miały się ona załamać właśnie po tym jak Vettel nie poinformował swojego szefa o podpisaniu kontraktu z Ferrari.
Niemiec w wywiadzie dla Sky Deutschland przyznał, że nie żałuje opuszczenia Red Bulla, gdyż jazda dla Ferrari "zawsze była jego marzeniem".
"Byłem zafascynowany Michaelem [Schumacherem] w czerwonym bolidzie, więc skusiła mnie rudowłosa [przyp. angielska gra słów red-head] kobieta."
"To czego nieco żałuję to sposób w jaki rozstałem się z Red Bullem" mówił Vettel. "Nie kończyliśmy na szczycie, ale tak czasami bywa w sporcie. Dziwnie było jednak jeżeli chodzi o kontrakty- to co mogłem powiedzieć i czego nie mogłem powiedzieć."
"To było trochę nieprzyjemne" dodawał. "Patrząc wstecz, muszę przyznać, że żałuję. Spędziliśmy razem świetny okres, wiele osiągnęliśmy i mieliśmy dużo frajdy, więc powinienem lepiej posłuchać swojego instynktu."
21.07.2020 11:43
0
Jak Albon nadal bedzie się popisywał tempem gorszym sekunde na okrążeniu do Maxa to to wyleci przez okno, a wtedy rbr mam problem.
21.07.2020 12:00
0
Vettel odchodząc z RBR był buńczucznym czterokrotnym z wyprostowanym paluchem i nie przypuszczał podpisując kontrakt z Ferrari, że może on szukać pracodawcy (a nie pracodawca jego) na przestrzeni kilku lat. To, że nie powiadomił Mateschitz'a świadczy tylko o jego wybujałym ego. Można by rzecz, że podpalił most, który chyba jeszcze nie spłonął.
21.07.2020 13:39
0
Gdyby Albon wygrał to nikt by się nie zastanawiał nad zmianą. Jeden błąd Hamiltona stworzył wiele problemów młodemu Tajowi
21.07.2020 13:44
0
Ktoś tu chce poprawić relacje z Red Bullem :D
21.07.2020 13:53
0
@1 Jak Albon się nie sprawdzi to prawdopodobnie na jego miejsce wskoczy Kviat.
21.07.2020 14:49
0
@5 Moim zdaniem Kviat nie ma szans. Prędzej Vettel ewentualnie danie 2 szansy Gaslyemu.
21.07.2020 17:02
0
@5 Moim zdaniem Kviat nie ma szans. Prędzej Vettel ewentualnie danie 2 szansy Gaslyemu.
22.07.2020 14:09
0
@6 Bez sensu jest ciągłe odgrzewanie tych samych kotletów. Z g.. na bata nie ulepisz
22.07.2020 15:22
0
Moim zdaniem szanse, że Kvyat albo Gasly wrócą do RBR są małe. Mniejsze niż na to, że wróci tam Vettel, a ktoś z tej dwójki (mówi się, że Kvyat) wyleci żeby było miejsce dla Albona. Ale czas pokaże.
22.07.2020 18:14
0
Wg mnie Kvyat i Gasly mieli swoje szanse i kolejny angaż do głównej ekipy nie był by dobrym ruchem, zarówno dla zawodników jak i zespołu. Ale przecież można zaangażować kogoś z poza rodziny Red bulla, nigdzie nie jest powiedziane że zatrudniać mogą tylko swoich wychowanków. Zazwyczaj jest taka praktyka ale w obecnej sytuacji może być jednak inaczej kiedy rynek kierowców z niższych serii jest nieco (bo mimo wszystko jest trochę zdolnych osób ) ograniczony :)
24.07.2020 07:13
0
Wczoraj gdzieś widziałem ciekawy tytuł, nie pamiętam w którym momencie mi się pojawił "Vettel to Aston Martin, Perez to Alfa Romeo, Raikkonen OUT"... nie wiem nic więcej bo zniknął mi z oczu zanim zdążyłem przeczytać.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się